Jak zachęcać dzieci do czytania?

Wiecie, że czytanie książek należy do aktywności najbardziej stymulujących rozwój dziecka? Potwierdzają to badania naukowe. Naukowcy są całkowicie zgodni, że czytanie jest bardziej wartościowe dla dzieci od większości zabawek, gier komputerowych czy telewizji.

Zalet czytania jest bardzo wiele. Neurolodzy i psycholodzy podkreślają, że czytanie to niesamowicie intensywny trening dla dziecięcego mózgu. Wpływa na aktywizację obszarów, które są odpowiedzialne za inteligencję, pamięć, koncentrację, komunikację. Czytanie wspiera rozwój wyobraźni, motywacji, ciekawości. Aktywizuje ośrodki odpowiedzialne za mowę i porozumiewanie się. Bogaci słownictwo, zarówno czynne czyli umiejętność wypowiadania się, jak i bierne, a więc rozumienie mowy innych. Dzieci, które dużo czytają, same pięknie wypowiadają się  w mowie i w piśmie Od czytania zależy także dziecięca kreatywność

Ale najważniejsze jest to, że czytanie rozwija dziecięce myślenie. Wspiera zdolność do analizowania, syntetyzowania, łączenia faktów, wyciągania wniosków. Te umiejętności są przydatne we wszystkich dziedzinach życia. Dziecko, które dużo czyta zrozumie świetnie tekst matematyczny, poradzi sobie z instrukcją obsługi jakiegoś urządzenia, zastanowi się nad tym, co obserwuje i szybko wyciągnie wnioski. Będzie potrafiło skutecznie analizować doświadczenia, jakie  spotyka. Czytanie to same korzyści. Nie sposób wymienić wszystkich, ani ich przecenić.

Co zatem robić, żeby zachęcić dzieci do czytania, szczególnie w czasach, gdy  czeka na nie mnóstwo innych atrakcji? Jak namówić do zamiany tableta albo konsoli na książkę?

Jest na to kilka sposobów.

1.Bądź czytelnikiem. 

Pokaż dziecku, że czytanie jest super. Dzieci uczą się przez obserwowanie i naśladownictwo. Jeżeli widzą rodzica wpatrzonego w telefon, surfującego po stronach internetowych wiele godzin dziennie, oglądającego nieustannie TV – będą robić to samo. Ale jeżeli twój maluch zobaczy ciebie z książką, zainteresuje się właśnie czytaniem. Na pewno w wyrobieniu nawyku czytania pomogą rozmowy na temat książek, wspólne wyprawy do biblioteki albo księgarni. Szczególnie biblioteki to naprawdę magiczne miejsca. Bardzo często są pięknie urządzone, przyjazne dzieciom i całym rodzinom. Mają specjalne kąciki dla małych gości – pełne ciekawych eksponatów, albumów, zabawek, które przyciągają uwagę dziecka. A wokół znajdują się wystawy pięknych, ilustrowanych książek dla najmłodszych czytelników. Takim obrazkom trudno się oprzeć, a wiadomo, że dzieci to głównie wzrokowcy. Ale najlepiej, jeżeli masz w domu własną biblioteczkę - to przecież najlepsze miejsce dla książek Twojego dziecka. W ten sposób wprowadzisz je w świat książki, zachęcisz do sięgania po literaturę. 

2.Czytaj maluszkowi jeszcze przed urodzeniem.

Tak, to prawda. Już wtedy można budzić zamiłowanie do czytania. Najpierw jednak do słuchania. Jeżeli czytasz swojemu jeszcze nie narodzonemu maleństwu, przyzwyczajasz go do twojego głosu. Warto, aby czytali oboje rodzice, a nawet rodzeństwo. To najbliższe, ukochane osoby. Takie czytanie rodzi więź. Potem będzie kojarzyć się z przyjemnością wam wszystkim. Istotne jest, jak podkreślają specjaliści rozwoju dziecka, czytanie w tym okresie bajek i baśni. Mają one specyficzny klimat. Czytająca osoba jest spokojna, wyciszona. Taka atmosfera udziela się również dziecku. Już narodzonemu czytanie tych samych utworów będzie kojarzyć się ze spokojem, relaksem. To pozwoli uspokoić maleństwo, ukoić niepokój, strach, zdenerwowanie. Książka będzie zatem dobrym skojarzeniem, a czytanie czymś, co wzbudza zaufanie i daje poczucie bezpieczeństwa. 

jak zachęcać dzieci do czytania

3.Dobierz książkę do wieku dziecka. 

Dobrze zapoznawać dziecko z książką już we wczesnym okresie niemowlęcym. Służy wtedy głównie do pokazywania. Piękne książeczki w miękkich okładkach, pełne kolorowych obrazków są doskonałym ćwiczeniem wzroku dla niemowlaka od 3 miesiąca życia. Stymulują one do skupiania wzroku, trenują spostrzeganie. Dla rocznego malucha tematyczne książeczki obrazkowe posłużą jako świetny materiał do ćwiczeń językowych. Pokazując ilustracje zwierząt nauczysz je ich nazw i prostej wymowy (mu-mu, hau – hau). Inne książki wprowadzą w świat, pokażą otoczenie – przedmioty w domu, nazwy ubrań, zawody itp. I oczywiście ważne jest czytanie do snu -  dobrze, gdy stanie się waszą codzienną rutyną.

Dla przedszkolaków można czytać bajki i baśnie, które pomagają rozpoznawać emocje, oswajać lęki, uczą, że dobro zawsze zwycięża. Pełnią one rolę wychowawczą, pomagają razem z dzieckiem analizować różne sytuacje, przeżywane przez bohaterów, wyciągać z nich wnioski. Starszym warto podsuwać już konkretne książki. Dobrze jeżeli są one ciekawe, pełne takich treści, którymi interesuje się dziecko.  Właśnie te, dobrze dobrane mogą wzbudzić fascynacje czytelnicze, zainteresować czytaniem na całe życie. Przy okazji dodam, że warto sięgać po literaturę klasyczną, ale jednocześnie uważać, aby nie zrazić dzieci ich nieco archaicznym językiem i tematyką, niekiedy odbiegającą od rzeczywistości.

4.Czytaj dziecku systematycznie.

Systematyczne czytanie to podstawa. Można je porównać do diety – jeżeli stosujesz od czasu do czasu – nie licz na efekty. To samo dotyczy czytania. Jeśli każdego dnia zorganizujesz chwilę czasu na wspólne czytanie maluchowi, efekty będą trwałe. To trochę tak, jak z myciem zębów. Po pewnym czasie nie wyobrażasz sobie, żeby o tym nie pamiętać. Dzięki nawykom wyrobionym przez rodziców, dzieci same sięgają po książki, chodzą do szkolnej biblioteki nie tylko wtedy, kiedy muszą, ale również wtedy, gdy chcą a nawet potrzebują. I o to właśnie chodzi – aby wyrobić w nich wewnętrzną potrzebę czytania, zainteresowanie książkami. 

5.Rozmawiajcie o książkach. 

To naprawdę dobry temat na pogaduchy. 

“Co czytasz?”, 

“O czym jest ta książka?”, 

“Co ci się w niej najbardziej podoba?” 

“Dlaczego?”

Takie rozmowy o książkach nie tylko pomagają rozwijać zamiłowanie do czytania w dzieciach, ale też dużo nam mówią o nich samych – o ich upodobaniach, gustach, zainteresowaniach, ale też o dziecięcych potrzebach, pragnieniach, niekiedy nawet ukrytych. 

6.Dawaj książki jako prezenty.

To się sprawdza. Na urodziny, imieniny, Dzień Dziecka, pod choinkę itp. Okazji jest wiele, a można i bez okazji. Szczególnie, że dziś w księgarniach można dostać przepięknie wydane książki. W dodatku na wszystkie możliwe tematy. Jeśli więc chcesz inwestować w swoje dziecko, pomóc mu rozwijać dziecięcy potencjał, jego możliwości, talenty, zdolności – zainwestuj w książki. Pomóż mu zostać czytelnikiem. To jest inwestycja na lata i w dodatku wysoko oprocentowana. Zwróci się za jakiś czas z nawiązką :)

Komentarze (0)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.